Pamiętajcie, święta świętami jeść można wszystko ale JEMY a nie ŻREMY, żeby nie było efektu jak wyżej
Ja dziś wstałam o 5 tak sama z siebie, wyspana byłam pomimo, że kładłam się koło północy. Tak więc z nudów od rana kucharzyłam. Pokroiłam warzywa na sałatkę, tylko jutro z rańca dorzucę cebulę i majonez. Zrobiłam 4 placki, po 2 takie same bo połowa zostaje u mnie a połowę zabieram na wigilię.
Zrobiłam Rafaello i Maxi Kinga. To pierwsze mam już przetestowane ale Maxi Kinga robiłam pierwszy raz. Dam wam znać jak wyszło.
Po południu wybrałam się jeszcze po zakupy, brakowało mi kilku drobiazgów do prezentów. Powiem wam, że strasznie mnie te zakupy zmęczyły. Wszędzie pełno ludzi i mega kolejki. Ale poza tym było dziś bardzo ładnie i ciepło (12 stopni) więc miło się chodziło.
Niestety zapowiadają na jutro deszcz, oby się mylili.
Na Wigilię zdecydowałam się na sukienkę w kolorze fuksji, do tego czarne kryjące rajstopy, szpilki i biżuteria. Postaram się zrobić zdjęcie i wam wstawię ale nie obiecuję.
Widzieliście to: klik STRASZNE
Pewnie zdziwi was, że jem już świąteczne potrawy ale szczerze mówiąc oprócz nich nie mam prawie nic w lodówce. Miejsca brak
Menu:
6.50
- kołodziej
- galat drobiowy
- ryba po grecku
10.50
- kołodziej
- sałatka
14.30
- kołodziej
- ryba po grecku
18.10
- bigos
- ogórki kiszone
- ser pleśniowy
- śledzie po kaszubsku
Płyny:
- 3 kawy
- 3 pu-erh
gorzka6
26 grudnia 2012, 21:13he he fajne zdjęcie.
kasiakasia71
23 grudnia 2012, 23:16Ale mnie rozbawiłaś tymi kotami:)
aszka19
23 grudnia 2012, 21:16a podzieliłabyś się przepisem na rafaello? kiedyś gdzieś jadłam takie dobre było (z ajerkoniakiem) ale nigdzie nie udało mi się znaleźć przepisu, żeby wyszło takie dobre;)
MllaGrubaskaa
23 grudnia 2012, 20:06Świetny demot :) , ale żeby efekt był taki to musiały by być długie święta ;)) Wesołych i spokojnych świąt :))