Zakupy przyjechały, teraz mam pełną lodówkę i zamrażarkę więc mogę jeść
Oczywiście pomimo, że listę sprawdzałam kilka razy to i tak zapomniałam kilku rzeczy. No cóż będzie powód, żeby się wybrać na zakupy
Menu:
7.25
- 2 grzanki z boczkiem wieprzowym z puszki z Krakusa
9.50 w pracy
- croissant
14.55
- sałatka
- kawałek brie
- kilka plastrów szynki
15.30
- lód rożek waniliowo-czekoladowy
19.05
- mięso z udka kurzego bez skóry
- sałatka ziemniaczana (kupna)
Płyny:
- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- 1 herbata pu-erh
- woda
MllaGrubaskaa
29 września 2012, 12:46Mam tak samo z zakupami , zawsze czegoś zapomnę. :)
CzarnaPerla1300
28 września 2012, 21:40Ty szczęściaro, boczek amasz a waga w dół ehhh . Super ~!!
Madeleine90
28 września 2012, 21:06skąd ja to znam:) zawszę robię listę zakupów i zawsze o czymś i tak zapomnę:)