Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
09.02.2012


Rozszyfrowałam mój dzisiejszy zakup na 99% jest to jakaś kasza (jaka nie wiem). Smak, wygląd po ugotowaniu, wartość kaloryczna - wszystko podpada pod kaszę.
Swoją drogą te kalorie masakra.

Chciałam zrobić dziś faszerowaną paprykę ale w trakcie gotowania się koncept zmienił więc wyszedł gulasz z kaszą ;)
Wykorzystałam: 250g kaszy (842,5 kcal ), do tego podsmażone na patelni bez tłuszczu: kawałek poszatkowanego pora, 3 pieczarki, 1/2 piersi z kury, 157g papryki.
Wyszła całkiem solidna porcja, o wartości kalorycznej nie wspomnę, więc podzieliłam na 2 części i było na obiad dziś i będzie jutro.


menu:

7.50
- 2 tosty = 116 kcal
- 30g szynki = 32,5 kcal
- 47g jajka = 65 kcal
- 45g ogórka konserwowego = 11 kcal
- 30g ogórka = 4 kcal

11.30
- 2 tosty = 116 kcal
- 40g papryki = 11 kcal
- 45g ogórka = 6 kcal
- 30g szynki = 32,5 kcal

14.30
- 130g banana = 123,5 kcal
- 240g mandarynek = 101 kcal
- 80g jabłka = 37 kcal

16.30
- gulasz z kaszą

20.00
- 1 grzanka = 58 kcal
- mizeria: ogórek + jogurt + sól, pieprz



płyny:
- 4 kawy z mlekiem i słodzikiem
- herbata pu-erh
- 1 1/2 litra wody


Na podstawie swoich jadłospisów widzę, że muszę ograniczyć chleb do max 3 kawałków dziennie. Zastanawiam się tylko czym go zastąpić. Boję się, że samymi surówkami się nie najem, tzn. szybko będę po nich głodna. Musli nie jadam więc odpada na II śniadanie. Macie jakieś pomysły?



Ćwiczenia:
- po 2 śniadaniu ćwiczenia z ciężarkami (udało mi się znów zwiększyć ilość powtórzeń)
  • Mycha1805

    Mycha1805

    10 lutego 2012, 12:03

    Popieram moją poprzedniczkę bułki z ziarnami to dobry pomysł :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    10 lutego 2012, 11:06

    jogurt lub serek i owoc , albo owsianka i jabłko.

  • Cypryskaaa

    Cypryskaaa

    10 lutego 2012, 04:14

    Nie zdawałam sobie sprawy ,że kasza ma tyle kacl .Ja teraz na tej diecie zjadam 2 bułki z ziarnami .Jedną na śniadanie,drugą na kolacje i się najadam :) A w tajemnicy Ci powiem ,że dziś zjadłam taką bułę z swojską kiełbasą .Koleżanka mi przyniosła trochę takiej kiełbaski ,bo miała świniobicie . A ja nie umiałam się powstrzymać tak cudnie pachniała ,wiec musiałam ją pożreć.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.