Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O wszystkim i o niczym ;)


Pobudkę miałam dziś o 7 Jak to się kiepsko wstaje gdy się jest przyzwyczajonym do gnicia w wyrku przynajmniej do 10 (w porywach do 13) Wiem wiem leń ze mnie

Pierwsze zajęcia z angielskiego zaliczone :) Będą raz w tygodniu do końca maja a w czerwcu egzamin. Było oprócz mnie jeszcze tylko 5 dziewczyn. Miało być 12 osób, ciekawe czy dojdą od następnych zajęć czy sobie odpuściły. Nie ukrywam, że wolałabym taką małą grupę, można wtedy więcej zrobić na każdych zajęciach. Tym bardziej że głównie będzie chodziło o naukę konwersacji.


Z tego zaspania rano zapomniałam się zważyć Wiem, że to dobrze, bo z tym codziennym ważeniem przeginam, ale jakoś tak zawsze rano wskakiwałam na wagę a dziś po śniadaniu mi się przypomniało więc już dupa.


Teraz pytanie do was: Co ja kupiłam? Czy to jakiś rodzaj kaszy? (Nawet jak przetłumaczę na PL to nie mogę znaleźć odpowiednika)
https://vitalia.pl/glossary-broken-wheat-426i
Wstyd się przyznać, ale ja się na takich rzeczach nie znam, kaszy też w życiu nie kupowałam i nie gotowałam. Podejrzewam, że to jakiś rodzaj kaszy chyba jest. W każdym razie wykorzystam dziś do faszerowania papryk
  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    10 lutego 2012, 09:24

    mnie by chyba do łóżka musieli przywiązać żebym leżała do 10 .

  • quitschentchen

    quitschentchen

    9 lutego 2012, 20:46

    jakaś kasza, ale jaka to nie wiem :) oby smakowała :)

  • BlueAngel11

    BlueAngel11

    9 lutego 2012, 16:59

    Ja tez nie wiem co to;D ale jak kasza wyglada;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.