- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- 4 plastry szynki
- sałatka z grani, 2 plastrów szynki i ogórka kiszonego
- Actimel
- jajecznica z 3 jajek na mleku
- jogurt grecki 0%
- 150g makreli wędzonej (mniam)
Dziś kolejne 0,4 kg mniej na wadze, samopoczucie dobre, energii nie brak ale zaczynam czuć "kapcia" w ustach no cóż czas się zaopatrzyć w jakieś bez cukrowe gumy i odświeżacz do ust. Może jakieś polecacie?
Na razie postanowiłam nie szaleć z pomiarami, będę się mierzyć co 2-3 tyg nie częściej ale widzę różnicę na brzuchu, był bardziej wystający teraz zaczyna się robić zwis. Nadal jest wielki ale widocznie tłuszcz nie jest już tak zbity i sadełko się opuszcza. Mam nadzieję, że nie będzie mi wisiał po kolana
nibylaska
14 czerwca 2011, 22:43Trochę ćwiczeń, jakiś kremik na brzuszek i będzie ok :) Za gumami się nie rozglądałam, bo jestem 'antygumowa', mnie raczej w ustach jedynie sucho, sucho, sahara ;) więc chodzę wszędzie z butelką i podpijam ;) A potem latam za ubikacją ;) Efekt uboczny dietki ;)