@@@
I poza tym wszystko ok:) Wczoraj rano pojechałam do babci i wróciłam dzisiaj przed południem. Miałam robić z mamą ogórki. I też tak było. Jutro muszę wybrać się na jarmark. Teraz poszukam jakiegoś przepisu nowego na korniszony. O ćwiczeniach nie ma mowy ani myśli:( a tak przecież nigdy nie schudnę :"(
naughtyangel
11 lipca 2012, 14:13Za ćwiczenia weźmiesz się po ;) spokojnie- przecież to nie trwa wiecznie- na szczęście ;) powodzenia :)