...i znowu historia sie powtarza, moja historia odchudazania. Z ta tylko roznica, ze moja waga podskoczyla do 111kg. Przerazajaca liczba!!!!! Przy wzroscie prawie 1.80 to daje efekt "kawal baby" !!
Wczoraj duzo czytalam na internecie o odchudzaniu, czytalam o opisy doswiadczen innych odchudzajacych sie, ich sukcesow i przemyslen. Przejzalam wiele pamietnikow Vitalijek, a jeden z nich mial na mnie ograomny wplyw. jest pisany przez dziewczyne troche mlodsza ode mnie wiekowo, ale starsza jesli chodzi o doswiadczenia... Jej zmagania, dylematy przemyslenia sa bardzo podobne do moich i to dzieki jej wpisom postanowilam zapisac sie na Vitalii i prowadzic swoj pamietnik.
Robie to pierwszy raz, to znaczy pisze pamietnik i to w dodatku publiczny!! Mam jednak nadzieje, ze pomimo moich narazie niezdarnych wpisow, znajede tutaj pomocne dusze, a przede wszystkim wsparcie w mojej walce z tusza...
Moim celem jest osiagniecie wagi 75kg czyli normy dla mojego wzrostu i budowy. na osiagniecie tego celu wyznaczylam sobie okres "do wakacji", liczac do konca czerwca to 8 miesiecy. Zeby osiagnac te wage powinnam chudnac ok 4-5kg miesiecznie. Wydaje mi sie to realne. Chociaz z drugiej strony troche przerazajaco brzmi 8 miesiecy!!!! Wage MUSZE zrzucic bo:
1.Zle sie czuje ze soba, nie lubie siebie na zdjeciach->prawda jest bardzo bolesna
2.Nie podoba mi sie moje cialo->zwlaszcza moj "rozlewajacy sie" brzuszek i pelna twarz..
3.CZUJE SIE GORSZA!!!!
4.Nie mieszcze sie w swoje ubrania, a i w sklepie ciezko cos w tym rozmiarze kupic
Trzymajcie za mnie kciuki!!!!
P.S Postaram sie w najblizszym czasie wrzucic jakies fotki!
Borsia
9 listopada 2009, 10:26powodzenia!!
patih
9 listopada 2009, 10:18i juz jesteś u mnie w ulubionych