Heej! ;)
Wracam na vitalie po prawie roku nieobecności, ale za to jakiego roku... Działo się wiele przez co niestety nie skupiłam się na odchudzaniu :( Za to stałam się inną osobą
Ale może od początku:
Jedyne co zrobiłam w kierunku zrzucenia na wadze to pójście na siłownie. I tak sobie chodziłam przez dwa miesiące aż tu nagle co się stało? Zamknęli ją... Mam w swojej okolicy jeszcze jedną, ale można powiedzieć, że tam mało co jest.
Aaa i zapomniałabym. We wakacje biegałam, ale jakoś tak po pewnym czasie nie mogłam się zebrać i zrezygnowałam.
Dlatego tez wracam nowa ja :) Z ogromną motywacją! (i to wszystko przez pewną osobę...;))
Pisałam już tutaj co robię, żeby schudnąć, ale może zrobię to jeszcze raz ponieważ parę rzeczy się zmieniło:
- jem tylko chleb razowy
- piję duużo wody niegazowanej
- jem 4-5 posiłków dziennie
- ćwiczę z Mel B!! (to jest coś nowego i zaczęło się całkiem niedawno, ale już to uwielbiam :) ta kobieta jest cudowna i ma tyle pozytywnej energii, że aż chce się ćwiczyć)
- nie jem słodkiego od 1 marca! :D (i z tego jestem ogromnie dumna bo wcześniej nie potrafiłam wytrzymać jednego dnia bez słodyczy)
W tym momencie na chwile przerwałam ćwiczenia bo mnie straszna grypa złapała, ale jak tylko wszystko będzie dobrze to ćwiczę dalej :)
ania14021994
11 marca 2014, 17:41najważniejsze mieć motywację i chęci takie jak właśnie Ty masz :) :) powodzenia,wszystko się uda :*
ania821
11 marca 2014, 17:25ja tez jestem fanką Mel B :P uwielbiam ją :)