Nastroj nie najlepszy. W pracy bylam ospala, znudzona i zamknieta. W domu po pracy wszystko mnie wkurzalo, balagan, co posprzatam to corka rozwali. Przy jedzeniu strzela takie fochy ze nastroj moj sie zmenia o 180 stopni. Po obiedzie posprztalam mieszkanie i pocwiczylam 20 minut. znalazlam fajne filmiki na 20 minut na you tube, dosc intensywne. dla mnie najlepsze sa takie krotkie, bo corka sie niecierpliwi i ciezko przy niej cwiczyc dluzej. I tak dzisiaj postanowilam cwiczyc jak ona jest, bo jest mi z tym nie dobrze ze nie mam wogle czasu dla siebie, zeby cos dla siebie zrobic. Wiec sprobuje cwiczyc z nia regularnie, moze wejdzie nam to w nawyk.
Z jedzeniem mi nie wychodzi zeby jesc zdrowo, dzisiaj wieczorem zjadlam nadprogramowo suszone banany. Moj ulubiony przysmak ostatnio.
fitnessmania
4 kwietnia 2017, 10:30Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
OnceAgain
23 sierpnia 2016, 09:11Mała jak od małego będzie widziała że mama ćwiczy to nie będzie znała innej rutyny i w końcu zajmie się sobą w tym czasie a potem sama będzie z Tobą ćwiczyć ;)