Czesc!
Byl stres i po stresie, jestem juz po dwoch egzaminach. Ogolnie jestem zadowolona ale ocen jeszcze nie znam. Byly ale potkniecia i niepowiem ze sie rozczarowalam po pierwszym egzaminie. Liczylam ze lepiej napisze ale juz zal odszedl. Nastepnym razem juz die nie nastawialam na wiele, ze pokaze co potrafie i w zasadzie jestem zadowolona.
Przez te egzaminy zaniedbalam diete i cwiczenia i przytylam 2.5 kg przez chyba 1.5 tygodnia. Zmieniam dlatego dzisiaj pasek. Bol lub cos tam co bylo w moim brzuchu z powodu stresu niepozwolilo mi wyjsc z domu. Od dzisiaj zaczelam znowu normalne zycie, dieta, cwiczenia i kontrola siebie. Bylam juz dzisiaj pocwiczyc.
Pomyslalam sobie ze na nastepny egzamin ktory mam za dwa tygodnie bede uczyc sie na steperze. Czesto czytam jak stepuje wiec to dobry pomysl i w dodatku bede zmotywowana podwojnie zeby cwiczyc.
Zwiekszam czas cwiczen!
Dzisiaj miala ochote na marchewke duszona wiec pobieglam do sklepu kupilam i zrobilam po raz pierwszy!
MllaGrubaskaa
9 czerwca 2014, 15:22Świetny pomysł na połączenie nauki i ćwiczeń ;)
angelisia69
6 czerwca 2014, 17:55oj to nieciekawie,musisz znalezc inny sposob na radzenie sobie z presja i stresem niz objadanie sie,lub jedzenie nie zdrowo.Mam nadzieje ze jak wrocisz na dobre tory,waga szybko wroci do normy ;-) Marcheweczka pyszna