Od kilku tygodni (5) jestem na diecie Naturhouse. Efekty na razie są bardzo szybkie (ponad 5kg). Oczywiście już wiele diet przeszłam i wiem, że uwierzę, jeśli schudnę i utrzymam wagę - więc na razie się nie cieszę.
Mam dietę urozmaiconą -
śniadanie - chleb razowy z jajkiem/ chudym serem lub chudą wędliną,
II śniadanie - owoc
obiad - duży talerz warzywa 2/3, białko 1/3
podwieczorek - owoc
kolacja - mały talerz warzywa 2/3, białko 1/3
Do tego są suplementy i błonnik. I to na razie jest bardzo skuteczne, a ja nie jestem głodna. Ale nie to jest najważniejsze.
Mimo, że odchudzam się całe życie, na tej diecie odkryłam pewną tajemnicę, która bardzo mi pomogła, choć jest banalna:
Jeżeli poprzedniego dnia zaplanuję sobie cały dzień pod względem posiłków - to nie ma problemu z utrzymaniem diety. Gdyż nie ma potrzeby improwizować w momencie kiedy jest się głodnym.
Trzymajcie się Vitalijki,
Ania
mamagrzesia
3 listopada 2015, 17:01Powodzenia !!!
ania2048
4 listopada 2015, 09:51Dzięki, a co u Ciebie ? Ja chyba wreszcie znalazłam sposób. Ćwiczenia też nie odpuszczam :)
AGAO30
3 listopada 2015, 13:56Na diecie Naturhouse wiele moich znajomych pochudło - trzymaj się tak jak się trzymasz a i u ciebie super będzie
araksol
3 listopada 2015, 11:24no to skuteczna ta dieta...