Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
14,15,16 i Gacie by Calvin Klein (no prawie)


Wczoraj był reset, dziś miał być trening. Ale nie było i nie będzie. Za to jest Zlaty Bazant. I postaram się nie mieć wyrzutów sumienia, że go piję zamiast ćwiczyć i że jestem najgorszą matką świata, która dosłownie cały dzień zmarnowała na robienie tortu, który i tak nie wyszedł jak powinien. Zamiast zająć się dziećmi jak należy :( 

Moje drugie podejście do masy cukrowej, podobnie jak pierwsze nie należy do udanych. Ja nie wiem jak ci mistrzowie cukiernictwa to robią, ale wiem, że mają pełne prawo wysoko cenić swoją pracę - to jest ogrom roboty, czaso- i pracochłonnej. Do tego potrzeba wielkiej precyzji i talentu. Brakuje mi jednego i drugiego, a także warsztatu czysto rzemieślniczego. To prawda, robiłam wszystko sama począwszy od biszkoptu, przez krem czekoladowy, na lukrze plastycznym skończywszy; ale doprawdy efekt końcowy mnie nie powala. To znaczy powala - padam dosłownie na twarz (smiech):PP Echhh...Nie wiem czy mi się chce dalej próbować, bo nie wiem czy kiedykolwiek będę zadowolona z efektów, a ryzyko, że tylko zmarnuje czas kosztem dzieci i rodziny jest ogromne... 

Wracając do meritum, tort jest przeznaczony dla siostrzeńca mojej przyjaciółki w ramach urodzinowej niespodzianki. Chłopak jutro kończy 15 lat, na co dzień mieszka w Holandii i bardzo interesuje się modą, to znaczy nie tyle modą, co "byle czego" i "no name" na siebie nie założy ;) Stąd taki a nie inny napis ;) Z przymrużeniem oka ;) Środek z jasnego biszkoptu przełożony konfiturą z czarnej porzeczki i budyniowym czekoladowym kremem. Serduszka i usta maskują niedociągnięcia ;)

Puknij się w głowę kobieto żeby TAKIE rzeczy na vitalii dawać! ]:> Nawet jeśli to niezjadliwe, to pierdyliard kalorii ma i się nie kwalifikuje do żarcia fit ;)

  • bursztynek13

    bursztynek13

    16 sierpnia 2017, 23:32

    Bardzo fajny tort i jak widać talent masz. Podziwiam! Ja upiekłam wczoraj ciastka owsiane z bananem. Nie wyglądały tak okazale, ale były pyszne i już ich nie ma :)

    • angie65

      angie65

      17 sierpnia 2017, 22:14

      Talent to ja mam do domowych ciast w stylu placki z owocami, drożdżowe z kruszonką, jagodzianki z kruszonką, ciasteczka i pierniczki (dekoracje z lukru królewskiego) :) Czyli coś co nie wymaga ogromnej wprawy i precyzji na dużej powierzchni. Generalnie lepiej mi wychodzi w smaku niż w wyglądzie ;) No ale może to faktycznie kwestia wprawy i podszkolenia? ;) Jednak, póki co, chyba spauzuję na jakiś czas w ogóle z domowymi wypiekami, bo za bardzo mnie kuszą ;) Skoro chcę zdrowiej żyć , to najpierw muszę nauczyć się, że nie mam słodkiego w zasięgu ręki ;)

  • Asca34

    Asca34

    15 sierpnia 2017, 22:56

    Myślę, że gdy Ty będziesz mamą szczęśliwą i zadowoloną, to Twoje dzieci również. Nie przejmuj się, dziewczyny piszące poniżej mają rację

    • angie65

      angie65

      17 sierpnia 2017, 22:15

      Cóż, ziarno prawdy w tym zapewne jest...ale widziałam smutne miny moich dzieci i zawód, gdy odmówiłam im po raz kolejny zabawy, bo nie miałam dla nich czasu :(

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    15 sierpnia 2017, 07:37

    no ale Ty nie bedziesz tego jadla wiec pochwalic sie mozna. nastepnym razem czekam na buty bo to one mnie kreca bardziej od majt ;)

    • angie65

      angie65

      15 sierpnia 2017, 10:04

      Nawet nie wiedziałam, że CK ma też buty ;D Co do jedzenia/niejedzenia...Tort powędrował do klatki obok i już mam zapowiedziane, że MUSIMY pomóc im go zjeść, bo jest taki ogromny ;) Cóż, zapewne skubnę odrobinę w ramach kontroli jakości ;) Ale tylko odrobinę ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.