Skalpel. Minus 255kcal - tak mniej więcej Zapomniałam włączyć pulsometr Trening ponownie wybrany przez Szymona - muszę go jutro z puli wyciągnąć coby mi dziecko wylosowało coś trudniejszego Choć przecież i tak pocę się jak prosię i stękam okrutnie przy tym programie nie będąc w stanie wszystkiego na 100% zrobić Dziiiiiwna jestem
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
aniapa78
1 marca 2017, 13:09Wcale nie dziwna. Jak robię Sekret Chodakowskiej (pilates) to muszę przerywać niektóre ćwiczenia tak palą mnie mięśnie. A pulsometr przy sekrecie pokazuje mi bardzo mało kcal.
angie65
1 marca 2017, 13:25O! Właśnie! Secret! Zapomniałam o nim - a podobno świetnie wzmacnia mięśnie. Spalacz tłuszczu z niego żaden - fakt, ale warto powalczyć o hardware jak chce się mieć lepsze proporcje tk. mięśniowej do tłuszczowej ;)
CookiesCake
1 marca 2017, 13:02Super Ci to idzie ;)
angie65
1 marca 2017, 13:29A dziękuję :) Odpuszczę sobie jednak chyba pomiary centymetrem w tym miesiącu, bo obawiam się że nadal nie ma tam efektów :( Niezaprzeczalnie czuję się o niebo lepiej fizycznie i psychicznie, mam więcej energii i cierpliwości do dzieci, bo się wyładowuję podczas ćwiczeń i złości mnie już potem tak nie gnębią :) Także poprzestanę na tym, żeby się brakiem spadków znowu nie zniechęcić - czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal :D