Jak zwykle skalpel 2 - minus 193kcal. Drugie śniadanie zjadłam dopiero pięć godzin po pierwszym Bo dzieci, zakupy, trening, dzieci, dzieci, dzieci.... Dobrze, że jedzenie czekało gotowe
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angie65
20 lutego 2017, 18:52Dziękuję :) Radzę sobie przygotowywaniem dzień wcześniej wszystkich posiłków. A trening mogę zrobić dlatego, e postanowiłam sobie, że MOGĘ I ZROBIĘ, BO CHCĘ ;) Staram się ćwiczyć do południa, jeśli obowiązki domowe pozwalają, a jak nie pozwalają, to po południu (koło 18-stej), gdy wszystko już ogarnięte i większy luz jest. Dzieci kończą w czerwcu 5 i 3 latka i świetnie się ze sobą bawią, albo próbują ze mną fikać :)
kadrusia
20 lutego 2017, 14:40Hej, podziwiam:) Jak sobie dajesz radę z dwójką dzieci? w jakim są wieku?