Brrrrrrrrrrrrr. Tak dobrze mi idzie przecież....dlaczego próbuję to zniszczyć? Ostatnie pomiary pokazały, że mam wymiary niemal identyczne jak przy wadze 56,5kg, więc świetny wynik (wyjątek to talia i piersi, ale to "wina" macierzyństwa i karmienia piersią)! No i musiałam zeżreć tyyyyyyleeeeeeeeee.... Nawet się nie przyznam ile, bo wstyd okropny....Zauważyłam, że mam takie napady zawsze gdy dzieci dadzą mi popalić i puszczą mi nerwy. Jedzenie na pocieszenie - klasyka....A dziś już nawet ćwiczyć mi się nie chce, nie mam siły, ochoty, bleeeee. Spać! Muszę iść spać! Może to też niewyspanie tak mi się mści? Kurczę, mniej niż 10kg do zrzucenia przy początkowych 21...no przecież szkoda b było to zmarnować....Ratunku!!!! No nic, spinam poślady, prześpię to, a jutro pójdę krok do przodu.
15 marca 2010:
Masa ciała | , kg | ||
Szyja | cm | ||
Biceps | cm | ||
Piersi | cm | ||
Talia | cm | ||
Brzuch | cm | ||
Biodra | cm | ||
Udo | cm | ||
Łydka | cm | ||
Spalonych kalorii | kcal | ||
Zawartość tłuszczu w organiźmie |
% Oblicz | ||
|
Pomiar | Masa ciała | Szyja | Biceps | Piersi | Talia | Brzuch | Biodra | Udo | Łydka | Spalonych kalorii |
Zawartość tłuszczu |
Usuń pomiar |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
kg | cm | cm | cm | cm | cm | cm | cm | cm | kcal | % | ||
4 grudnia 2014 | 59,6 | 34,0 | 28,0 | 97,0 | 76,5 | 93,0 | 94,0 | 56,0 | 34,5 | 0 | 28 | Usuń |
6 listopada 2014 | 63,1 | 34,0 | 30,0 | 101,0 | 81,0 | 95,5 | 98,5 | 59,0 | 35,0 | 0 | 33 | Usuń |
9 października 2014 | 64,8 | 34,0 | 30,0 | 101,0 | 85,0 | 99,5 | 102,0 | 60,0 | 36,0 | 0 | 36 | Usuń |
9 września 2014 | 71,5 | 35,0 | 32,0 | 106,0 | 93,5 | 107,5 | 108,0 | 65,0 | 38,0 | 0 | 42 | Usuń |
Muffinaa007
6 grudnia 2014, 10:18Jakbym czytałam swoje myśli...Ważne że chudniesz!
cytrynkaa
5 grudnia 2014, 23:28Ładnie schudłaś oby tak dalej :-)