P.S. Na dziś plan posiłków zawiesiłam. Jem kilka razy, mało kaloryczne rzeczy, ale to ma niewiele wspólnego ze zbilansowaną dietą. Po prostu nie mam siły pichcić. I kropka. Byle waga w sobotę pokazała te upragnione 56,4 kg.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.