Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Turbo Ewy i ja...

12 lutego 2013

Tak, zabrałam się za turbo-spalanie Ewy Chodakowskiej. Przeczytałam uważnie komentarze dziewczyn na vitalii... i turbo wygrało z killerem.
Wytrwałam do początku ósmej rundy, robiąc w międzyczasie kilka mniejszych przerw i nieco oszukując;) OMG, to było...coś...
Dobiłam się później Pop Pilatesem: inner thigh insanity; super butt workout; legs and thighs workout.
Czuję każdą część mojego ciała.
Ciekawe, czy regularne ćwiczenia coś dadzą... oby. ech...

Dodaj komentarz

fitnessmania
8 kwietnia 2017, 18:46

Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
SecretCode
14 sierpnia 2013, 22:04

Nie katuj się tak dziewczyno, spokojnie:) nie masz nadwagi:)
SecretCode
5 sierpnia 2013, 09:01

I co w tym takiego fajnego? Dla mnie to strata czasu.
.Kicia.
21 lipca 2013, 13:29

wow podziwiam
Angelita
13 lutego 2013, 11:37

Nie wiem, czy wytrwam, dziś mnie WSZYSTKO boli!;)
slaids
12 lutego 2013, 23:17

zdecydowanie wole killera, turbo jest nudne... Beda efekty:)
n3sti
12 lutego 2013, 23:10

też mam zamiar zmierzyć się z turbo ;D za tydzień na pewno wytrwasz do końca ;)
Angelita
12 lutego 2013, 23:06

Turbo bardziej mi się podoba bo ma ćwiczenia siłowe, killer to w sumie w większości podskoki... czy będą efekty - zobaczę. O ile przerobię całe turbo choć raz;)
onaczeka
12 lutego 2013, 23:02

ja robie killera bo tylko to mam :P myślisz ze turbo jest efektywniejsze ?:>
Behemotkot
12 lutego 2013, 22:57

Dadzą na pewno. Moje gratulacje. Ja męczę skalpela I i II. Za inne jej treningi nie mam co sie jak na razie zabierać, mam za słaba kondycje, wysiądę na 1/3 ćwiczeń. Ja jestem po 11 dniu i widze oraz czuję efekty skalpela, więc Turbo tez zrobi swoje. :)