Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień


Pseudo-diety dzień pierwszy.
Jednak się nie udało - w pracy nr2 na dobry początek wchłonęłam rogala 7days, same cukry. No cóż, tłumaczę to tym, że głodna byłam dość znacznie, a i praca wymaga sporego wysiłku intelektualnego, więc to było na wzmocnienie mózgownicy, hehe:)

Dziś rano ućwiczyłam:

20 minutowy trening całego ciała z Mel B
10 minutowy trening pośladków z Mel B (chyba jednak mój ulubiony trening pupska)
10 minut tae bo z billym blanksem (nie mam kondycji na więcej, takie 10 minut to jednak miłe podkręcenie w trakcie ćwiczeń)
Pop Pilates - inner thigh insanity (kocham to;)

Dziś odpuściłam sobie Jillian, niechże mi mięśnie odpoczną..;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.