Dziś ważenie. Stawałam na wadze z duszą na ramieniu, a tu niespodzianka - 3 kg mniej! Miałam więcej ruchu w tym tygodniu i od razu jest efekt :)
Nie podjadam, nie jem słodyczy, paluszków, krakersów. Jak coś przegryzamy z córką to owoce suszone, orzechy.
Rano poćwiczyłam na orbitreku pół godziny, prawie padłam ze zmęczenia. Potem zakupy, sprzątanie. Na śniadanie była kromka chleba z ziarnami plus serek wiejski(połowa) z miodem i cynamonem. Na obiad pierś z kurczaka z makaronem (kolorowym - zielonym, czarnym, czerwonym) i szpinakiem. Do tego mix sałat z sosem (łyżka jogurtu naturalnego, łyżeczka musztardy, zioła). Później garść orzechów, rodzynek, mandarynka, pomarańcza. Kolacja dopiero będzie:)
Caffettiera
10 listopada 2015, 14:12łooo -3 kg, super! :)
grubciaakasia
8 listopada 2015, 11:25super spadek, gratuluję :) powodzenia dalej
angelisia69
8 listopada 2015, 04:03i super,starasz sie to efekty sa,zycze dalszych takich niespodzianek ;-)
saphira1
7 listopada 2015, 20:58super ! gratuluję !
angelene9
7 listopada 2015, 22:48dziękuję!