No nie miałam sumienia go tam zostawić poza tym nie za bardzo reagował na nowych właścicieli
nie dał sie pogłaskać Po drodze był psem jak do rany przyłóż bałam sie jazdy autobusem ale był grzeczniutki usłuchany po prostu trzeba zrobić bardziej szczelne ogrodzenie co by dzieci nie wkładały tam łapek
Dieta super tak można powiedzieć na śniadanko 2 połówka wczorajszej bułeczki z pastą jajeczną z majonezem nisko tłuszczowym i odrobina płatek ryżowych z mleczkiem potem długo nic już miałam ssanie na żołądku ale zjadłam tylko zupkę jarzynową 2 plasterki sera grzesia i 4 żelki a kuku te nadziane wiem kopa mi dać koniecznie ale to tak jest jak wróciłam z piesiem to normalnie konia z kopytami bym pochłoneła jak to niedobrze dopuścić do ssania w brzuszku
Dodam jeszcze ze zjadłam jednego rybnego paluszka i teraz pije kawę
kolacyjka chlebek i twarożek z chudego sera i jogurtu z pomidorkiem i czosnkiem
Oj muszę pamiętać o tym by nie dopuścić do pustego brzusia bo jest masakra
jak zachce mi się jeść zjem jabłuszko i wypije błonnik z mlekiem
Powiem wam ze już nie będę się ważyła bo moja waga oszukuje za każdym razem ważyłam inaczej
Buziolki kochane
Kilana20
21 czerwca 2010, 12:49Hej, co z Tobą? Nie dajesz znaków życia od dawna.. :(.
Punkie
14 czerwca 2010, 17:14A może skontaktuj się z jakimś psim psychologiem/dobrym wetem, który znajdzie przyczynę agresywnych zachowań, bo przecież pies nie gryzie bez powodu.
ODCHUDZANKA
14 czerwca 2010, 17:02tak jak nas dopadnie ssanie w zoładku to mozna potem duzo wciagnac! POZDRAWIAM I ZYCZE UDANEGO POPOŁUDNIA!!!!!!!!!!