Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga stoi, ale nie martwi mnie to :)


Od dłuższe go czasu moja waga się nie zmienia, ale nie przejmuję się tym, centymetry uciekają, ciało naprawdę się zmienia. Lubię to co widzę w lustrze i o to chodzi. Dieta, a raczej mój styl życia już na stałe się nie zmienia - koleżanki w pracy mówią przecież wyglądasz super, jak to nie masz ochoty na coś słodkiego? Czasem mam i wtedy właśnie sobie na coś pysznego pozwalam, raz w tygodniu :) Jemy po to by żyć, a nie żyjemy by jeść :)
Ćwiczenia na dziś już za mną, dałam sobie wycisk 50 min. hiit (interwał) i 30 minut ćwiczenia siłowe. Teraz chwile odpoczynku przed laptopem, a później obiadek - dziś tortilla ala poket z KFC, dla mnie mała w wersji fit. 
Miłego dnia Kobietki - wytrwałości, nie poddawajcie się, bo cel jest w zasięgu ręki. Możemy osiągnąć wszystko czego chcemy - naprawdę!

Strasznie podobają mi się takie buciki, jeśli uda mi się zacząć regularnie biegać sprawie sobie nike :)
  • freaksme

    freaksme

    2 września 2013, 19:00

    to nie dieta- to styl życia!! ile razy to komuś mówię, to patrzy na mnie jak na wariatkę. A co do bucików to fajne są, ale .... na zdjęciu ... jeśli mają Ci służyć do biegania to pomyśl jak się szybko będą brudziły, a wrzesień ma być deszczowy wiec i błotko i kałuże będą

  • chubbyann

    chubbyann

    2 września 2013, 16:53

    No i git, ważne, że centymetry lecą. Nie ma co się zarzynać, wszystko jest dla ludzi.

  • Magra-In-Futuro

    Magra-In-Futuro

    2 września 2013, 14:31

    bardzo dobre podejście:) jeśli cm spadają, i sama się sobie podobasz to najlepiej! Haha też mam plan, że jeśli wytrwam w ćwiczeniach to jakiś fajny strój sobie kupie (żeby nie wyglądać jak na WFie w gimnazjum....)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.