Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaliczony...


Zastanawiałam się ostatnio dlaczego moje ciało tak wolno się zmienia, dlaczego nie można tego przyspieszyć? Szkoda :( Ale zmieni się to najważniejsze - powolutku zmierzam do celu.
Za rok, będę pokazywać się w kostiumie na plaży bez skrępowania, już w tym roku czułam się pewniej, ale za rok będę super.

W piątki się ważę - wiec dziś bez zmian tak jak tydzień temu czyli 58,5 kg, przez 4 tygodnie diety straciłam 3,5 kg, niby nie dużo, ale waga nie jest moi celem :)

Wczoraj 
dieta:
I śniadanie
chleb ciemny z soją
4 małe koreczki śledziowe ;)

II śniadanie
odrobina śmietany 12 % (jogurt nat. właśnie mi się skończył)
100 gr. borówek
koktajl białkowy

obiad 
Pół talerza sałatki
z połowy kapusty pekińskiej, 2 pomidorów, połowy ogórka, odrobiny serka feta ok. 40 gr i najgorsze dressing z 1 łyżki miodu, oleju, 1 łyżki musztardy i 1 łyżki octu winnego i pieprzu - uwielbiam

Podwieczorek
reszta sałatki
i kawałek świeżo upieczonego serniczka dietetycznego, zaczynam go uwielbiać 

Kolacja
smażona pierś kurczaka w panierce z płatków owsianych i buraczki

Ćwiczenia:
Rano 
Mel B nogi, cardio, abs i pupa
Wieczorem
callanetics
  • malutka1812

    malutka1812

    17 sierpnia 2013, 12:48

    Ja też teraz zwolniłam już z wagą ale nie poddaje się nie mogę bo muszę osiągnąć swój cel :)

  • kasiasieodchudza

    kasiasieodchudza

    17 sierpnia 2013, 10:18

    Ja tez bardzo wolno chudne , pomimo duzewj ilosci cwiczen. Nie przejmuj sie :)

  • 96Misiaa96

    96Misiaa96

    17 sierpnia 2013, 10:04

    Masz wspaniałą motywację ,to Cię zaprowadzi do wymarzonego celu :) I poowiem Ci że lepiej powoli chudnąć anieżeli szybko bo potem pojawia się efekto jojo i odchudzanie jest do...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.