Wczoraj z racji imprezki u rodziców moja dieta na chwile została zawieszona i wcale nie żałuje, smak serniczka na zimno był nie do opisania :)
Uwielbiam :)
oprócz tego beza, trzy sałatki, leczo, roladki schabowe i na koniec porcja lodów z bitą śmietaną i borówkami - pycha.
tego mi było trzeba
Dziś z nową porcją siły i energii zabrałam się za trening i oczywiście zdrową i przemyślaną dietę.
Ostatnio coraz lepiej się czuję ze swoim ciałem i wiem, że będzie jeszcze lepiej.
Troszkę mnie moje ciocia wczoraj dobiła, mówiąc, że mam takie geny jakie mam i na pewno nie uda mi się zmienić moich ud. Ja jej jeszcze pokaże. Właściwie nikt z rodziny nie wie jak wiele już udało mi się osiągnąć, wcześniej ukrywałam swoje uda pod ubraniem. Teraz zaczynam się "odkrywać"
Miłego dnia Piękne
Pamiętajcie najważniejsze to nie to jak wyglądamy tylko jak się ze sobą czujemy, każda z nas jest PIĘKNA!!!!
Na koniec moje dwie foteczki po ćwiczeniach
aleschudlas
11 sierpnia 2013, 17:07oczwywiście, że jej jeszcze pokażesz ;)