Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A miało być bez czekolady...


sobota mineła pieknie ładnie no i nastał wieczor, wiem... mialo byc bez czekolady no ale wpadła..... aleeeeeeeeeeeeee spokojnie tylko na twarz, relaks w wannie plus czekoladowa maseczka na twarzy :D pachniała cudownie (czekolada) (bałam się nałożyc zeby nie zlizac :P )

pozniej zabrałam sie za filozofie ;/ no i dzisiejszy ranek też sie zaczął filozofia. w miedzy czasie zjadlam otreby z mlekiem sojowym i ugotowałam sobie soczewice na obiad i spakowalam pomarancze i jablko na drugie sniadanie, pojechałam na zaliczenie tam jak zwykle kosmos opoznienia i zamiast na 11,30 pisałam zaliczenie o 13 tak wiec wszystkie plany poszly sobie daleko. bo na silownie juz nie zdazyłam bo czynna do 16:(

wrociłam zjadlam obiad i zabrałam sie po spodnie do sklepu bo wszystkie juz sa za duze i wisza mi na nogach jak worki, kupiłam dwie pary i uwaga jedne to 44 a drugie to 42 ! jeszcze nie dawno moje spodnie byly w rozmiarze 48 rzadko 46 !! byłam mile zaskoczona :) do tego dokupiłam dwie foremki na czekoladki i cyfry na tort (niedlugo sie zaczna torty co miesiac) wrocilam i przegadałam 3 godziny przez telefon <3;p

przyzywczajam sie do tego jedzonka juz, jakos mi nie przeszkadza kto co koło mnie je i dobrze mi z tym :) nie przebrnełam tylko dzisiaj przez kolacje a mianowicie byl to burak, marchew i seler zmiksowana. wyszla papka ale taka sucha jak wiór okropna (nienawidze selera) jutro chyba wycisne z tego sok chociaz malutko tego jest ale wole to wypic niz jesc ;p

zapalił sie wczoraj most i teraz do pracy musze objezdzac o 20 km wiecej niz normalnie :(( nie dobrze, jutro tez oddaje samochód do naprawy i musze przesiasc sie na kolej :( masakra, mam nadzieje ze chociaz pogoda dopisze, wszystkie plany poszly w łep i nie pojade w czwartek na warsztaty :( a tak bardzo chcialam.... trudno moze kiedys jeszcze beda.

od studiów mam spokój na razie do 7,8 marca a wyniki z filozofii bede miec dopiero we wtorek, srode.

to tak w skrócie diety sie trzymam, wode pije nic w tym temacie sie nie zmieniło :P

ps. nie wklejają mi sie zdjecia, czemu ? :(

  • therock

    therock

    17 lutego 2015, 18:10

    Oooo, taka maska, to ja rozumiem :D dawno nie jadłam czeko ale @ się zbliża więc strach pomyśleć :P

    • Anett1993

      Anett1993

      17 lutego 2015, 19:14

      Dlugo nie jadlam i dlugo nie zamierzam :-)

  • monka78

    monka78

    16 lutego 2015, 20:09

    Tytuł zmyłka i już myślałam,że się złamałaś ale jeżeli na twarz maseczka to spoko.I tak dobrze ci idzie, ja taki miałam jak waga sama sobie spadała.Odpoczywaj od nauki i współczuję tych korków i utrudnień w Wa-wie.

    • Anett1993

      Anett1993

      16 lutego 2015, 21:57

      nie nie, nie złamie się tak łatwo teraz :) odpoczywam zjazd dopiero 7,8 marca <3

  • gilda1969

    gilda1969

    16 lutego 2015, 08:27

    Oj, ten most rzeczywiście pokrzyżował ludziom szyki, a ponoć się Gocław bardzo korkuje - w radiu trąbią od rana. Dobrze, że czekolada w maseczce a nie w tabliczkach i brzuchu:)) Dzielnotka jesteś, naprawdę!:))

    • Anett1993

      Anett1993

      16 lutego 2015, 17:38

      oj czekolada dlugo nie wyląduje w moim brzuchu :) a po za tym jestem na nia uczulona :( a korkuje sie wszystko, ja musze przejezdzac przez cala warszawe do pracy

  • behealthy

    behealthy

    15 lutego 2015, 23:29

    Nie martw się szkoleniem, na pewno jeszcze się załapiesz :) A co do tych objazdów, to jest bez sensu, ale musisz się uzbroić w cierpliwość i będzie dobrze :)

    • Anett1993

      Anett1993

      16 lutego 2015, 17:37

      no tak ale chyba nie tym razem :( jestem bez samochodu i jeszcze ten most no coz moze innym razem sie uda :)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    15 lutego 2015, 23:06

    Ha ha ha ale miałaś pomysł by akurat czekoladę na maseczkę wykorzystać :) czyli ćwiczenie silnej woli ;) z tym mostem to rzeczywiście nie ciekawa sytuacja jak tak śledzą info w tv. A zakup tak niskiej rozmiarówki ubrań to dopiero frajda i świetna nagroda za cały trud odchudzania.

    • Anett1993

      Anett1993

      16 lutego 2015, 17:36

      maseczka byla czekoladowa ostatnio ją gdzies dorwałam :) oj tak z mostem nie jest fajnie :( i zakupy w miejszym rozmiarze zawsze beda sprawiac mi wielka radoche ! całe zycie tego pragnełam

  • anita.8080

    anita.8080

    15 lutego 2015, 22:48

    ...a zdjęcia coś też mi się nie chcą wgrać.....

  • anita.8080

    anita.8080

    15 lutego 2015, 22:47

    Budzisz napięcie z tą czekoladą :-) świetnie się trzymasz, jesteś wzorem dla innych po prostu !

    • Anett1993

      Anett1993

      16 lutego 2015, 17:35

      staram sie :) dziekuje !! :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.