Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dzień leżenia...


Witajcie, tak jak w tytule to dopiero drugi dzień leżenia a ja mam juz dosc...
pół dnia przespałam... i te kule uch ! nie wiedzialam ze chodzenie z nimi jest takie meczace..
ale dzisiaj wzorowo chociaz posilki co 3 godziny... 2 litry wody... 
Dzisiaj zaczełam diete kapuściana, wiem ze ma rozne opinie te dobre jak i te zle... ale teraz i tak nie moge sie ruszac, zadnych cwiczen ani nic wiec sprobowac nie zaszkodzi. 
Tak wiec nie ochrzaniajcie mnie w komentarzach  Później bede miała motywacje zeby pilnowac jedzenia zeby nie nabawic sie jo-jo  Chociaz nie wiem czy wytrzymam 7 dni, no ale 1 dzień za mną... Jeszcze tylko 6 albo aż 6 
Za to samopoczucie jest do kitu... nie moge juz lezeć, a chodzenie mam zabronione... i wogole wszystko zaczyna mnie drażnić, praktycznie nic nie moge sobie przeniesc z kuchni do pokoju, dojscie do lazienki zajmuje mi 3 razy wiecej czasu... masakra !! 

  • nussell

    nussell

    16 lipca 2013, 19:41

    Mam nadzieję że dieta zadziała

  • freaksme

    freaksme

    15 lipca 2013, 23:31

    współczuję Ci tego leżenia. Wiem, że to mało pocieszające, ale JA przez swoją głupotę nie wiem kiedy odzyskam władze w nodze, TY przez swoją głupotę za 4-6 tyg będziesz już sprawna. A uwierz mi , z każdym dniem leżenia wszystko Cię będzie drażniło jeszcze bardziej, ja musiałam się 3tygodnie męczyć z moim tatą bo miał nogę w gipsie (u Nas w domu "nieszczęścia chodzą parami" sprawdziło się, oboje prawa noga niesprawna) wiec nastaw się że potem będzie tylko gorzej

  • therock

    therock

    15 lipca 2013, 23:05

    powodzenia z dietką życzę:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.