Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zumbowo i spadkowo :D


Hejo wszystkim :D  Jak tam dzionek minął? U mnie nawet fajnie, nie wiem czy to kwestia tej dietki czy co ale ostatnio jakoś mam więcej energii i pozytywnego podejścia aniżeli jeszcze tydzień temu, nawet łatwiej mi się wstaje chociaż chodzę naprawdę późno spać przez codzienne nocne seanse serialowe :D aaaa właśnie, czy znacie serial Luther???  Geeeeeniaaaaaalny niestety na dziś został mi ostatni dodany odcinek :( :(  co ja ze sobą dalej zrobię :(  Noooo dzisiaj zumba zaliczona :D było super, gorąco jak diabli bo poprzednie zajęcia skończyły się wyjątkowo z opóźnieniem przed nami i sala nie zdążyła się wywietrzyć także podwójne zmęczenie ale było mega, wypiłam 1,5 litra wody po treningu bo w czasie tylko delikatnie sączyłam :D  dietka też utrzymana, dzisiaj było: 

Śniadanie:  pół serka wiejskiego + kiełki brokułowe + kawałek papryki + przyprawy + herbatka słodzona płaściutką łyżeczką cukru 

Przekąska:  1 x kiwi + kawa

Obiad:  wczorajsze leczo, nawet zostało mi na jutro :D 

Przekąska: kiwi + herbata 

Kolacja: pomidorek + kiełki 

Waga z dziś rano: 63,4 kg :) :) Oby codziennie był delikatny spadeczek i będę zadowolona :)  Idę przygotować i popakować sobie posiłki na jutro a potem Was poczytam :)  Dobrej nocy ;) 

  • grubas11111

    grubas11111

    12 stycznia 2016, 14:23

    a czekaj gdzie jest jakieś jedzenie w tym Twoim menu? śniadanie pół cserka wiejskiego, drugie śniadanie to kiwi? poczytaj o zdrowym odchudzaniu

    • anetoskaa

      anetoskaa

      12 stycznia 2016, 23:37

      uważam, że ten tryb odżywiania jaki wprowadziłam teraz jest dużo zdrowszy niż poprzedni... jem tak że nie czuję się głodna, co na początku diety zazwyczaj jest problemem u niektórych ludzi - u mnie go nie ma bo ciągle jem, jestem regularna, jem cały czas jakieś warzywa i owoce, czuję się po prostu dobrze, nie jestem osłabiona itd. poza tym bardziej wypowiedziałam się w dzisiejszym wpisie na ten temat :) ale dzięki za opinię :)

  • angelisia69

    angelisia69

    12 stycznia 2016, 13:39

    ja tez nie lubie jak moje seriale sie koncza :( ale wtedy szukam "zastepcow" hihi nie znam Luthera,nawet nie slyszalam.Fajnie ze ci sie zumba spodobala,jednak to nie moje klimaty.Kobieto to nie jest kolacja!!Wiem wiem nie chodzisz glodna,ale jakas mozarelle bys dodala czy orzechy chociaz

    • anetoskaa

      anetoskaa

      12 stycznia 2016, 23:35

      jeśli nie znasz luthera to koniecznie musisz poznać jak najszybciej :D jeśli jesteś fanką kryminalnych klimatów :D a co do kolacji to miałam dorzucić coś ale po tej zumbie byłam tak zmęczona, wypiłam mnóstwo wody, że już nie mogłam jeść, po prostu nie zmieściłabym :D miałam nic nie jeść ale pomyślałam, że pomidorka chociaż :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.