Helooooł Kruszynki :D:D
Co tam u Was? :D Ja dziś jestem potwornie zmęczona przez to GORĄCO :D:D jakie to paradoksalne :D wcześniej narzekałam, że zimno, teraz że za ciepło :D ale nie nie, spokojnie- bardzo mi się to podoba, tylko za ciepło się troszkę ubrałam dziś na zajęcia bo jechałam rano i nie sądziłam że aż tak będzie :D:D a potem już niestety nie ze wszystkiego mogłam się rozebrać także wracając do domu prawie się ugotowałam :D Mam mega ochote wieczorem pobiegać, tylko nie wiem czy się odważę i koniecznie jeśli w ogóle mi się uda to muszę zaczekać aż się ciemno zrobi bo się na pierwszy raz troszkę wstydzę :D u mnie na osiedlu każdy obserwuje i komentuje, właściwie może nie każdy ale te wszelkie mamuśki, czy inne, które siedzą w domu i udają że są gwiazdeczkami nic nie robiąc całe dnie a komentując innych :D oczywiście drogie mamusie nie obrażajcie się, to nie do wszystkich :D tylko do tych sąsiednich "wyjątkowych" :D już czuję te ich spojrzenia i ploty :D no ale niech spadają :D w każdym razie spróbuję się dziś odważyć, chociaż pamiętam, że rok temu bieganie mi nie podpasowało, ale może wtedy za dużo chciałam na jeden raz :D poza tym na pewno dziś będę ćwiczyć bootcampa bo straszliwie mi się spodobały te ćwiczenia i widzę, że mocno pobudzają mięśnie skośne :D może skuszę się jeszcze na skalpel szczególnie na nogi, ale nie wiem :D co do jedzenia, dziś było w krateczkę w sumie ;p wszystko przez to, że jedyny sklepik w którym można coś kupić kiedy jestem na zajęciach był dziś zamknięty i niestety cierpiąc z głodu zjadłam połówkę batona marsa od koleżanki ;p poza tym dziś było:
- śniadanie: 2 kromki razowego z serem żółtym + herbata
- na uczelni ten batonik
- późny obiad: ziemniaki z jakimś mięskiem i 1 ogórek kiszony
- 2 małe banany, niestety dwa bo były do połowy jakieś nieteges i musiałam je poucinać :D
- ze 4 krakersy ;p
- woda na razie prawie 1 litr, ale na pewno przekroczę :D
Hmmm mówiłyście, żebym się pochwaliła moim kolorem ;p no dobra :D aaa i oczywiście wybaczcie mi moje super hiper umiejętne usunięcie twarzyczki za pomocą wspaniałego painta :D jakoś nie mogę się jeszcze przełamać żeby pokazać Wam swoją buziunię :D:D ale włosy nie ma problemu :D
Oto i one :D jak robiłam te foty to aż zaczęłam się zastanawiać, czy nie są momentami aż wpadające w czerwień no ale czerwony już kiedyś miałam i chyba jednak tylko w ciemniejszym pomieszczeniu takie się wydają :D Ok lecę coś podziałać póki jeszcze jaśniutko na dworku, a potem trzeba ćwiczyć :D:D
Bajo :D
Edit: bieganie zaliczone :D jestem z siebie dumna, że się w ogóle skusiłam :D sama poleciałam po osiedlu bo spokojna okolica :D biegałam na początek 15 minut- wiem mało ale to początek więc po pierwsze zadycha mi nie dawała więcej (chyba pod koniec cała ulica mnie słyszała jak zdycham :D ), po drugie nie chce na pierwszy raz przesadzić :D ale od razu jak wróciłam to włączyłam całą serię ćwiczeń z panem Billy'im zmachałam się, że szok :D także ciut ponad godzinę mega aktywności zaliczone na dziś :D lało się ze mnie :D ale jest super :D no to teraz idę prasować fartuszek na jutro, kąpiel i wrócę Was troszkę poczytać :D
Co tam u Was? :D Ja dziś jestem potwornie zmęczona przez to GORĄCO :D:D jakie to paradoksalne :D wcześniej narzekałam, że zimno, teraz że za ciepło :D ale nie nie, spokojnie- bardzo mi się to podoba, tylko za ciepło się troszkę ubrałam dziś na zajęcia bo jechałam rano i nie sądziłam że aż tak będzie :D:D a potem już niestety nie ze wszystkiego mogłam się rozebrać także wracając do domu prawie się ugotowałam :D Mam mega ochote wieczorem pobiegać, tylko nie wiem czy się odważę i koniecznie jeśli w ogóle mi się uda to muszę zaczekać aż się ciemno zrobi bo się na pierwszy raz troszkę wstydzę :D u mnie na osiedlu każdy obserwuje i komentuje, właściwie może nie każdy ale te wszelkie mamuśki, czy inne, które siedzą w domu i udają że są gwiazdeczkami nic nie robiąc całe dnie a komentując innych :D oczywiście drogie mamusie nie obrażajcie się, to nie do wszystkich :D tylko do tych sąsiednich "wyjątkowych" :D już czuję te ich spojrzenia i ploty :D no ale niech spadają :D w każdym razie spróbuję się dziś odważyć, chociaż pamiętam, że rok temu bieganie mi nie podpasowało, ale może wtedy za dużo chciałam na jeden raz :D poza tym na pewno dziś będę ćwiczyć bootcampa bo straszliwie mi się spodobały te ćwiczenia i widzę, że mocno pobudzają mięśnie skośne :D może skuszę się jeszcze na skalpel szczególnie na nogi, ale nie wiem :D co do jedzenia, dziś było w krateczkę w sumie ;p wszystko przez to, że jedyny sklepik w którym można coś kupić kiedy jestem na zajęciach był dziś zamknięty i niestety cierpiąc z głodu zjadłam połówkę batona marsa od koleżanki ;p poza tym dziś było:
- śniadanie: 2 kromki razowego z serem żółtym + herbata
- na uczelni ten batonik
- późny obiad: ziemniaki z jakimś mięskiem i 1 ogórek kiszony
- 2 małe banany, niestety dwa bo były do połowy jakieś nieteges i musiałam je poucinać :D
- ze 4 krakersy ;p
- woda na razie prawie 1 litr, ale na pewno przekroczę :D
Hmmm mówiłyście, żebym się pochwaliła moim kolorem ;p no dobra :D aaa i oczywiście wybaczcie mi moje super hiper umiejętne usunięcie twarzyczki za pomocą wspaniałego painta :D jakoś nie mogę się jeszcze przełamać żeby pokazać Wam swoją buziunię :D:D ale włosy nie ma problemu :D
Oto i one :D jak robiłam te foty to aż zaczęłam się zastanawiać, czy nie są momentami aż wpadające w czerwień no ale czerwony już kiedyś miałam i chyba jednak tylko w ciemniejszym pomieszczeniu takie się wydają :D Ok lecę coś podziałać póki jeszcze jaśniutko na dworku, a potem trzeba ćwiczyć :D:D
Bajo :D
Edit: bieganie zaliczone :D jestem z siebie dumna, że się w ogóle skusiłam :D sama poleciałam po osiedlu bo spokojna okolica :D biegałam na początek 15 minut- wiem mało ale to początek więc po pierwsze zadycha mi nie dawała więcej (chyba pod koniec cała ulica mnie słyszała jak zdycham :D ), po drugie nie chce na pierwszy raz przesadzić :D ale od razu jak wróciłam to włączyłam całą serię ćwiczeń z panem Billy'im zmachałam się, że szok :D także ciut ponad godzinę mega aktywności zaliczone na dziś :D lało się ze mnie :D ale jest super :D no to teraz idę prasować fartuszek na jutro, kąpiel i wrócę Was troszkę poczytać :D
OlimpiaDelacour
19 kwietnia 2013, 20:01MENU PYSZNE:)trzymam kciuki
ita1987
19 kwietnia 2013, 09:54Śliczny kolor! Pozdrawiam! ;-)
therock
19 kwietnia 2013, 00:50bardzo ładny ten kolorek:)
babencjalasencja12
18 kwietnia 2013, 23:46no to mozliwe ze je wyprobuje i przy okazji olej .
babencjalasencja12
18 kwietnia 2013, 23:39nawet pytalam sie pani w aptece o te tabletki ale slyszalam ze trzeba brac je 4 razy dziennie zeby byl jakis efekt a stwierdzila ze skoro nie moge to po tabletkach bedzie tak samo . A te ile trzeba brac??
Alex89kg
18 kwietnia 2013, 20:03no masakra spójrz w lustro jak stara baba 50 letnia tragedia nawet brzydka grubcia ci napisała to samo
madzialkas
18 kwietnia 2013, 20:01Odniosę się do Twojego komentarza, który napisałaś u mnie: ile razy w tygodniu ćwiczyłaś ten skalpel? rewelacyjne efekty, pozbyć się 18 cm to moje marzenie ;)
madzialkas
18 kwietnia 2013, 19:43A mnie się podoba, fajny kolorek :)
ann0404
18 kwietnia 2013, 19:42ładna fryzurka:)
BrzydkaGrubcia
18 kwietnia 2013, 19:41fruzure masz jak 50latka. Trageida. Zrob cos z tymi wlosami dziewczyno! Jestes mloda!
Alex89kg
18 kwietnia 2013, 19:36Masakra