Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu początek:)


hej ;) Jest już dość późno, a ja piszę ten wpis na telefonie i myślę co robię źle. Już od dluzszego czasu czytam Wasze pamiętniki i uczę się zdrowego i racjonalnego odchudzania. Jeszcze rok temu ważyłam 60 kilo. W sumie nie wiem czy to była prawda, bo miałam jeszcze wtedy starą wagę i ona dziwnie ważyła. Niedawno zaopatrzyłam się w nową i ta już chyba podaje prawdziwą wagę. A dlaczego myślę, że moja waga z zeszlego roku była zaniżona? Bo teraz noszę te same ubrania co wtedy i tak samo leżą. Jeszcze jutro zrobię sobie zdj i pomiary. Takie coś będa powtarzała jedenastego dnia każdego miesiąca i może wreszcie coś się ruszy :) no to do 11 czerwca robię sobie takie wyzwanie : 1. Ćwiczenia : rozgrzewka z Ewą, 100 brzuszków, Mel b na brzuch, 20 min cardio z fitappy (taki rytuał powtarzam już 9 dni, więc myślę dociągnę do 11) 2.Nie jeść po 18:00 3. Jeść 5 posiłków dziennie 4. Nie jeść słodyczy i fast foodow 5. I ogólnie dużo się ruszać. Może teraz napiszę, co planuję jutro zjeść i jakbyście mogły napiszcie czy mam coś zmienić:) 1 śniadanie: placuszki twarogowe smażone bez tłuszczu 2 śniadanie: 3wafle ryżowe i kilka rzodkiewek, Obiad : ziemniaki, gotowana marchew, 2 jajka na twardo, Podwieczorek : będę u kolezanki, wiec zjem coś niskokalorycznego w małej porcji Kolacja: szklanka galaretki 100 kcal. Dzisiaj posiłki jeszcze bez owoców, ale w niedzielę uzupełnię zapasy zdrowego jedzenia. Jutro już normalny wpis z komputera. :)

  • Wiosna122

    Wiosna122

    9 maja 2014, 22:33

    ja ćwicze juz 37 dni ale po 100 brzuszkach bym zdechła...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.