Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejna nie przespana noc...


co tu dużo mówić...
Lena dalej chora...kaszle i kaszle...\noc zarwana...poszłam spać o 2.40 a wstałam o chyba 9.30
nie mogę ćwiczyć...bo mała chce żebym z nią leżała albo się tylko nią zajmowała...
dołuje mnie już jej choroba,osłabienie i kaszel...
i również to że przez to nie ćwiczę...jak nawet chce sie położyć na ziemi żeby zrobić przuszki to zaczyna płakać i wyciągać do mnie ręce i krzyczy "meme" czyli mama...
ja zaśnie to tylko jak ją przytulę a gdy wstaje z łóżka to się budzi...
chyba musimy przetrwać tą paskudną chorobę bez ćwiczeń...
no cóż trudno...
najgorszy ten katar i kaszel...eh...
może potem coś wykombinuję żeby chociaż trochę brzuszków zrobić...


  • Julia551

    Julia551

    3 stycznia 2013, 16:52

    Ojej zdrówka Lence życzę;*

  • Jabluszkowa

    Jabluszkowa

    3 stycznia 2013, 16:05

    Teraz taki kiepski okres, dużo ludzi choruje. Trzeba to jakoś przetrzymać. Oby mała wyzdrowiała szybko!

  • aneta20s

    aneta20s

    3 stycznia 2013, 13:39

    udało mi sie pospacbo mąż przyjechał z nocki o 5.30 i zajął się małą...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.