Po wekendzie, w czwartek był pierwszy trening po przerwie, bolało do soboty;) w niedzielę zrobiłam sobie mini trening w domku-pół godzinki. Dietę trzymam, ale w niedzielę jadłam już chleb razowy i o zgrozo-2 domowe ciasteczka owsiane. Za to nie miałam ochoty na kolację, więc jej nie jadłam. dziś od rana warzywka. nauczyłam się chyba już do tego jedzenia. Dobrego tygodnia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
catali87
10 listopada 2015, 11:00owsiane ciasteczka to najmneijsze zlo ;) jest super, gratuluje! ;)
angelisia69
9 listopada 2015, 10:37dlatego najlepsza dieta to poprostu MŻ,wszystko ale w mniejszych ilosciach niz dotychczas no i z przewaga zdrowych produktow.nie ma sensu rezygnowac z chleba czy czegos slodkiego,bo pozniej jak sie na to rzucimy jest jeszcze gorzej