Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Plan był a wyszło jak zwykle...


Nie wiem jak to zrobić , żeby ściśle trzymać się diety... Trudno w dobie pracy od 6-18 wracasz do domu o 20 zachować 5 posiłków i to dietetycznych, moje ostatnie dwa dni to porażka 1 posiłek dziennie, po 21:00 na dodatek i to ser kozi pieczony z dżemem nisko słodzonym 4 plastry i jeszcze kanapka z ogórkiem zielonym -2 kromki białego pieczywa z Ramą. A dziś no cóż zjadłam grahamkę z szynką - 5 plastrów bo w trakcie robienia kanapki troszkę podjadałam. Zamiast wody pije kawę bo czuje, że nie mogę bez niej funkcjonować, tym samym odwadniam organizm. Jutro myślę będzie normalny dzień, idę na urlop może to ułatwi mi początek. Szukam wsparcia i motywacji ..:(
  • michas997

    michas997

    24 stycznia 2014, 22:23

    doskonale cię rozumiem....też nie wiem jak to ogarnąć ale chyba pojemniki z jedzeniem to b. dobry pomysł ...:)

  • cogitata

    cogitata

    24 stycznia 2014, 22:21

    ja pracuje albo od 8-16 albo od 13.30-21 w pracy mam stały kontakt z ludźmi ale mimo to potrafię w to wpleść 5 posiłków zdrowych- najgorsze jest to noszenie do pracy pudełek z jedzeniem- dojeżdżam komunikacją miejscką.. reszta już ok:) da się naprawdę:) musisz sobie zrobić po prostu dobry plan:) jak co i kiedy. powodzenia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.