Troche nawciskalam w siebie wieczorem jedzenia bo juz od jutra nie bede... nic to od jutra nie bede mogla i juz.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MickeyMouse.
5 stycznia 2014, 21:49Oj kochana, nie wpychaj w siebie na siłę, bo jutro dieta! Nieładnie! ; ) Nie rezygnuj z biegania skoro je lubisz, może zmniejsz dystans lub tempo. Najważniejsze to żebyś się ruszała, w jakikolwiek sposób. ; )) Pozdrawiam. ; )
michas997
5 stycznia 2014, 10:56SZCZERZE PODZIWIAM ...ja nie umiem biegać...po 100 m dostaję zadyszki ;-)
ewela22.ewelina
5 stycznia 2014, 08:59no kochana ja na poczatku jak wazyłam 96 kg to spacerowałam godzine dziennei dopiero przy 75 kg zaczelam cw:D
wartosc_bezwzgledna
5 stycznia 2014, 02:48Ja wazę 61 i też mnie bolą stawy przy bieganiu ... Zastąpiłam to skakanką zobaczymy czy się coś zmieni.
dostepnatylkonarecepte
5 stycznia 2014, 02:03powodzenia!
Agnes2602
5 stycznia 2014, 01:30Moje rady,sama biegam:nie podskakuj wyskoko i kup sobie buty do biegania z żelem,ja takie mam i naprawdę neutralizuje uderzenia o beton,bo ja biegam po drogach.Niestety nie mam jakiejś leśnej ścieżki,poza tym często biegam jak jest ciemno to i tak mi główne drogi i chodniki zostaja.
sarna88
5 stycznia 2014, 00:58mi powiedziały dietetyczka i lekarka, że jestem za ciężka i o bieganiu moge pomyśleć przy ok 80kg :( powodzenia i spytaj lekarza. tu chodzi o obciążenie stawów.
x001x
5 stycznia 2014, 00:58Trzymam kciuki! 96 kg to dużo jak na biegi od razu.. może spacery, dywanówki, aerobik?