Dzien mi sie zaczal fatalnieMam obrazona corke w domu. Pomyslalam, ze lepeij bedzie jak sobie pospi i potem pojdziemy na spacer, bo ladna pogoda. Maz jej dzis nie mogl zawiesc do przedszkola a z sasiadem musialaby jechac godzine wczesniej. Chcialam dobrze, wyszlao zle
A potem przy wpisywaniu wagi wpisalam 70,5 zamiast 70,1 .I kara!! Nie przeszlam do nastepnego etapu Cikawe co jeszcze dzisiaj sie schrzani
Runianka
20 listopada 2009, 14:31Dzień zaczął sie fatalnie?? No ale może zakończy się pozytywnie dobrze. Zyczę miłego popołudnia i wieczoru :-))