Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie dobrze..


Moja lodówka dosłownie świeci pustkami nie ma w niej nic oprócz odmrożonego mięsa i tak od kilku dni jem w sumie same mięsne posiłki bo nie mam nic innego .. już nie moge patrzeć na to mięso bleee...  Do 14 maja sama muszę sobie gotować i dbać o siebie i problem w tym że za pieniądze na zakupy kupiłam sobie buty do biegania i sandałki na lato nie przewidziałam tego że faktycznie te pieniądze były wyłącznie na zakupy i tak zostało mi 40 zł , tony mięsa w zamrażalniku i pełno białego chleba na dwa tygodnie.. niech już ta moja babcia wraca do domu:(!  Tęsknie za warzywami owocami serkami , jogurtami , świeżymi sokami itp...  
1- Maja / Majówka a ja będę całą majówkę siedziała w domu jadła mięso na śniadanie , obiad , kolacje i od jutra pilnowała kuzynów.. nie tak to sobie wyobrażałam.
Oprócz tego dziś byłam z siebie dumna zrobiłam chyba z 10 km rowerem z psiakami które nauczyły już się ładnie poruszać przy rowerze i nie wbiegają prosto pod koła albo nie zatrzymują się nagle przed rowerem żeby sobie usiąść czy się wysiusiać więc to jest dziś pozytywne . Widziałam też efekty pot wiadrami a nogi bolą do tej pory :P 
No ale żeby nie było za pozytywnie wchodzę na wagę a tam duże 85 które wryło już mi się w mózg i za każdym razem jak wchodzę na wagę widzę już tą liczbę zanim się pojawi..  będę musiała wprowadzić więcej zmian i więcej ćwiczeń ale nie widzę u siebie tych zmian żywieniowych bo nie mam w czym wybierać chyba że w kiełbasie a schabowym :/  zjadłabym coś zielonego ..  
Stan psychiczny nie najlepiej zaczynam się przekonywać do tego że chłopak w życiu to same problemy bo mój od kilku ostatnich dni potrafi mi tylko psuć humor i sprawiać przykrość , tak jak wczoraj całą noc przepłakałam w poduszkę z jego powodu tak dzisiaj wyspałam się w sadzie na kocyku :) Na szczęście mrówki mnie nie oblazły jak to zawsze w lato bywa podczas mojego opalania . 
Oprócz tego zaczynam sama siebie wkurzać rano jestem pełna energii cieszę się z dnia z życia a pod wieczór humor mi się pusuje nic mi się nie chce i wszystko jest złee..  
śniadanie - połowa kiełbasy z 1 kromką pieczywa +woda
II śniadanie -  kanapka z kiełbasą   +woda
obiad -  2 kotlety schabowe + zmieniki +sok
deser -  --------------------------------------------
kolacja -  jajko na twardo +woda
  • AnnaAleksandra

    AnnaAleksandra

    1 maja 2013, 21:12

    Trzymam kciuki :)

  • hanka1817

    hanka1817

    1 maja 2013, 18:47

    Trzymam za Ciebie kciuki ; )

  • hanka1817

    hanka1817

    1 maja 2013, 18:45

    widzę po orbim ... mam ładniejsze Uda ; ) Więcej osób z zewnątrz to widzi ja nie ; )

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.