ale nie o tym chciałam tak do końca,chciałam napisać o tym kiedy ten nadmiar jedzenia się u mnie objawił.a objawił się mniej więcej półtora roku temu kiedy rozstałam się po 15latach związku z moim partnerem ;(
taaak wtedy pomyślałam,że nie warto było tak się oszczędzać w nadmiarze jedzenia/pyszności ,słodkości i tego wszystkiego na co się miało ochotę /aby być szczupłą i podobać się facetowi,bo i tak znajdzie sobie inną czy będziesz chuda czy gruba...jakie to ma znaczenie?
Ale teraz przyszedł taki moment,że chcę dobrze się czuć i dobrze wyglądać ale nie dla faceta ani nikogo innego ale dla siebie właśnie dla siebie!!!
Monyyka
11 stycznia 2014, 20:05Trzymam kciuki :) i pozdrawiam
Ciapkapusta
11 stycznia 2014, 19:27Powodzenia!