Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spacerowe przemyślenia....


 Będąc dzisiaj na spacerze z moimi piesiami doszłam do wniosku, że chciałbym być niedźwiedziem, misiem puchatym..... Po pierwsze dobrze bym się czuła wśród  misiów bo u nich bycie okrągłym to standard. Chudy miś to chory miś:) A może misie tak na prawdę myślą inaczej???? Może mój punkt widzenia jest stereotypem patrzenia ludzkiego?????Aaaaaa, nie ważne:)) Niezaprzeczalnym faktem jest, że misie zimą śpią. Ja chce dzisiaj zamknąć oczy i obudzić się w marcu, kiedy dzień będzie się robić coraz dłuższy, kiedy będą kwitły przebiśniegi i pierwiosnki...... Nienawidzę zimy!!! Mam depresję, nic mi się nie chce (po za napychaniem się), tęsknię strasznie za moim mężem, muszę się zmuszać do wyjścia do pracy, szkoły, na spacer....Zawsze w listopadzie zastanawiam się jak dotrwać do wiosny zachowując zdrowe zmysły i odrobinę radości z życia.....
  Wymyśliłam na tym spacerze jeszcze jeden powód do odchudzania się, który wydawał mi się wyjątkowo istotny i motywujący ale......już zapomniałam co to było:))

Ciszy i chwili zadumy dzisiaj życzę.....
  • ilona761976

    ilona761976

    1 listopada 2010, 11:40

    wśród nas ;-) powodzonka...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.