WITAM!
piątek, słoneczko za oknem (póki co), cieplutko... a ja po raz pierwszy w tym roku w spódnicy :P nie chodzę w nich w zimie, tylko w lecie, a więc założyłam jeansową spódnicę do pół łydki i.... jest na biodrach, więc pasek wciągłam :), ale leży ok
co do wczoraj to: zrobiłam rozgrzewkę Insanity z innego treningu (ok.10min) i całe Cardio Recovery... naprawdę się zmachałam, spodnie mokre były (jak zawsze po Insanity)
no i mamusia zrobiła gołąbki... wersja 1 (dla mnie) : kasza gryczana, trochę jęczmiennej (by się kleiło), mięso mielone z Indyka, przyprawy no i kapusta do owinięcia ; wersja 2 (dla nich): kasza jęczmienna, mięso (jakie było: boczek, golonko, mięso wołowe itp), przyprawy i kapusta
podsumowując: moje wyszły jej genialnie, chude i pożywne, choc małe ale wystarczający jest 1, spróbowałam ich widelcem i stwierdzam, że dla mnie za tłuste, choć dobre, pomyśleć, że kiedyś takie jadałam ze smakiem to teraz na uczucie tego mówię 'blee'
a teraz byle wytrzymać do 15.00
eh i serek wiejski się mi popsuł, choć termin do 18.05 i leżał w lodówce w biurze
śniadanie: miał być serek wiejski, a padło na jogobellę musli i orzeszki
2 śniadanie: 2 kanapki z jajkiem i Almette śmietankowym (plasterek ogórka do tego) + sok marchwiowy i sok warzywny, jogurt naturalny
obiad: ?
kolacja: ?
+ ćwiczenia: P90X Legs & Back, Insanity Cardio ABS, Bob Harper ABS, i seria 50/50/50 bo nie dałam rady rano zrobić
i chyba od przyszłego tygodnia zmienię Cardio ABS na Insane ABS ( różnica czasowa to Insane jest 2x dłuższe - 30minut)
pozdrawiam, miłego dnia i weekendu :)
piątek, słoneczko za oknem (póki co), cieplutko... a ja po raz pierwszy w tym roku w spódnicy :P nie chodzę w nich w zimie, tylko w lecie, a więc założyłam jeansową spódnicę do pół łydki i.... jest na biodrach, więc pasek wciągłam :), ale leży ok
co do wczoraj to: zrobiłam rozgrzewkę Insanity z innego treningu (ok.10min) i całe Cardio Recovery... naprawdę się zmachałam, spodnie mokre były (jak zawsze po Insanity)
no i mamusia zrobiła gołąbki... wersja 1 (dla mnie) : kasza gryczana, trochę jęczmiennej (by się kleiło), mięso mielone z Indyka, przyprawy no i kapusta do owinięcia ; wersja 2 (dla nich): kasza jęczmienna, mięso (jakie było: boczek, golonko, mięso wołowe itp), przyprawy i kapusta
podsumowując: moje wyszły jej genialnie, chude i pożywne, choc małe ale wystarczający jest 1, spróbowałam ich widelcem i stwierdzam, że dla mnie za tłuste, choć dobre, pomyśleć, że kiedyś takie jadałam ze smakiem to teraz na uczucie tego mówię 'blee'
a teraz byle wytrzymać do 15.00
eh i serek wiejski się mi popsuł, choć termin do 18.05 i leżał w lodówce w biurze
śniadanie: miał być serek wiejski, a padło na jogobellę musli i orzeszki
2 śniadanie: 2 kanapki z jajkiem i Almette śmietankowym (plasterek ogórka do tego) + sok marchwiowy i sok warzywny, jogurt naturalny
obiad: ?
kolacja: ?
+ ćwiczenia: P90X Legs & Back, Insanity Cardio ABS, Bob Harper ABS, i seria 50/50/50 bo nie dałam rady rano zrobić
i chyba od przyszłego tygodnia zmienię Cardio ABS na Insane ABS ( różnica czasowa to Insane jest 2x dłuższe - 30minut)
pozdrawiam, miłego dnia i weekendu :)
marysia22
11 maja 2013, 12:23jestem pod wrazeniem !!! :D:P
NaDukanie
10 maja 2013, 14:07Jak ty dajesz rade tyle treningow zrobic? Ja wczoraj po 12 min mojego poleglam na podlodze. Nie dalam rady ze zmecxzenia... podziwiam cie!!!!!!
Agusia948
10 maja 2013, 12:12Jaki trening! nie dałabym rady chyba tak szczerze! ;) podziwiam ;D
happyhour
10 maja 2013, 08:06no podziwiam, ja się ledwo zmuszam do biegania 2-3 x w tyg.! u mnie też dzisiaj na śniadanie twarożek, a gołąbki... cóż- mam już pomysł na weekendowy obiad :) Miłego dnia:)
naja24
10 maja 2013, 07:50Kurcze ale wycisk sobie robisz , muszę wziąść z ciebie przykład i wrócić do regularnych treningów :)