Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciąg dalszy dnia...
2 lipca 2009
edytować nadal nie mogę... wrrr.. więc stworzę kolejny wpis.... ehhh zaśmiecanie pamiętnika...
po lekkim sniadaniu zrobiłam się głodna i zjadłam płatki owsiane (nesvita) i morelę giganta :) potem kolo 15 zaczęło burczeć w brzuchu i trochę przesadziłam.... 1/2 kotleta schabowego, jakiś lód na patyku w stylu big milk w czekoladzie, 1 rafaello 2 kostki czekolady mlecznej z nadzieniem truskawkowym i gorący kubek knorr. kalorycznie może wcale nie tak okropnie dużo - ale jakościowo - dramat... cukier tłuszcz i chemia....
ptysia76
2 lipca 2009, 16:51kurcze ja nie pamiętam już kiedy ostatnio jadłam coś słodkiego....trochę zazdroszczę Ci:)))
monia3007
2 lipca 2009, 15:44jadam co 3 godz i ostatni posilek jadam o 18