Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niezadowolona
24 czerwca 2013
Dopięłam swego i ważę tyle ile chciałam, ale nie jestem zadowolona tak naprawdę aż tak bardzo, ćwiczę od miesiąca a wciąż mam dosyć dużo flakowatego ciała, mam małe piersi, to mi jakoś aż tak bardzo nie przeszkadza, bo wiem, że piersi to nie wszystko, lecz czuję się zawiedziona, że z miseczki c mam teraz a, a jeszcze chyba mam zamiar schudnąć. Nie wiem czy zostanę bez biustu czy co. Powiem Wam dziewczyny, że myślę o operacji plastycznej na powiększenie. Może dlatego, że ćwiczę, odchudzam się tyle a i tak moje ciało nie jest wystarczająco ładne dla mnie, boje się też, że już zaczynam chorować, non stop patrzę co jem, czasem potrafię nie jeść pół dnia i być z siebie dumna, co nie jest zdrowe, czasem muszę się zmuszać do jedzenia. Jestem niska, więc waga 56 kg nie jest jakoś aż tak niska, dlatego postanowiłam, że schudnę do 54 kg. To już będzie chyba mój max ale zobaczę jak dopnę swego.
patrycja19971997
24 czerwca 2013, 19:49Nie możesz nie jeść nic przez pół dnia! Ogarnij to... ;-)