Hey.. Ja juz po obiedzie, kolacji i deserze...
Kolo 15 zjadlam malego pelnoziarnistego tosta z maslem orzechowym... hm....
I potem obiad u taty mojego chlopaka:
Pieczona wolowina, pudding, ziemniaki pieczone, pietruszka, marchewka, por...
I na deser....
Ciasto czekoladowe z lodami.....mmm....
I na dodatek kazde z "dzieci" dostalo po jajku :) To moze na inny dzien...
Jutro bedzie lepiej! Mialam racje, zeby nie jesc przed wyjsciem do nich :)
xoxo