Zważyłam się rano i waga pokazała 81kg!!!!!
Jeśli chodzi o jedzenie to: śniadanie i 2 śniadanie zgodnie z planem :).
Jeśli chodzi o obiad to: po pracy wróciłam do domu i na stole leżało jabłko więc je ugryzłam i wtedy przypomniało mi się: "yyyy dieta!!".
Przygotowałam więc sobie obiad zgodnie z planem, godzina 17:00 (obsuwy to u mnie codzienność) zaczynam jeść obiad i co? Dosiada się średnia córka (2,5 roku) i stwierdza, że pesto jest przepyszne, przynosi sobie łyżkę i wyjada połowę.......
Jako, że zielona pietruszka to bomba witaminowa skaczę z radości i zjadam jej pieroga.
Podwieczorek się gdzieś zgubił....... i dopiero zjadłam kolację o 22:00 ...
Ide się napić wody został mi jeszcze z litr :)
wrigley
6 stycznia 2015, 11:08Kg mniej - super!!! To pesto to przepis z vitalii? Ja nigdy takiego nie miałam. Musi być smaczne:)
am3ba
6 stycznia 2015, 12:23tak z viatli. Kliknęłam w Wymien potrawe -> Wyszukaj potrawę i tam wpisalam pesto i mialam 2 do wyboru :). Musialam zuzyc pietruszke :)
Mageena
5 stycznia 2015, 23:57Ja tez mam poslizgi w czasie,bo pracuje i nie mam mozliwosci zjadania 4 posilkow.Dzis poleglam na jednej czekoladce :(,ktora przyniosla mi managerka. No ale tym sie nie przejmuje - juz zapomnialam. O Owoce pytalam dietetyczki,bo tez je bezkarnie podjadalam ale ona odpowiedziala,ze po cwiczeniach -tak,bez cwiczen- nie. Trzymaj sie! x
am3ba
6 stycznia 2015, 08:14Z czekoladą najciężej, naprawdę rozumiem. Fajnie, że po treningu owoce można. Dzięki za informację.