Dzisiaj szklana pokazała równiutkie 78 kg. Jutro zobaczę czy to tylko chwilowy spadek czy coś się wreszcie ruszyło w temacie. Ostatni raz siódemkę na drugim miejscu widziałam we wrześniu 2013... Zgroza!
Mimo, że idzie mi średnio to nabrałam ogromnej pozytywnej energii Nie wiem skąd to wynika, ale z 5 niepowiązanych ze sobą osób powiedziało, że bardzo schudłam. Ani na wadze, ani specjalnie na obwodach nie zauważyłam... może po prostu wyglądam na szczęśliwszą? Jedyne co, to rzeczywiście sporo się ruszam. Może jednak tłuszczyk ustępuje miejsce mięśniom ..? Przydałoby się zrobić zdjęcia porównawcze, ale to jeszcze poczekam, bo mam cyknięte tylko 84 kg.
grupciaa
23 kwietnia 2015, 11:54rewelacyjne podejście i rewelacyjnie ci idzie ! zasłużyłaś na to
grupciaa
23 kwietnia 2015, 11:50brakuje mi osób u których widać taki entuzjazm proszę zaraż mnie