Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzisiejsze menu


Trzymając się zasady, że nie gotuję dla siebie osobno dzisiaj już nie było tak pięknie (szloch)

na śniadanie kromka z masłem i szczypiorkiem, dwie łyżki owsianki na mleku

w pracy w tzw międzyczasie, który jest zmorą większości na V - 3 wafle ryżowe i tarczyn

robiąc obiad :p jabłko i banan

obiad - kluchy z tłuszczem, cebulką i białym chudym serem(połowa mojej zwykłej porcji), kapusta kiszona z marcherwka i cebulka

kolacja - sałatka z pekinskiej, plaster sera, 60 g szynki

-----------------------------------------------------------------------------------

plus minus wychodzi 1600-1700 kcal. 

+godzinka fitnessu.

Na szklaną cały czas nie mam odwagi wejść :) Może jutro to zrobię i wreszcie mi się odechcę żreć!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.