Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyzwanie na wrzesień i bardzo ambitny plan
działań!!! długa pogadanka ;)

Witajcie dzisiaj przychodzę z dużą pogadanką o tym co postanowiłam wykonać w miesiącu wrześniu ;) moje plany są bardzo ambitne,czuje że mam moc i bardzo chce walczyć o siebie o swoje ciało, zacznę od tego że moim celem jest ważyć 58 kg jestem na półmetku gdyż schudłam juz 8 kg na moim pasku docelowa waga to 63 kg, ale to było założone na początku gdy ważyłam 74kg teraz chce wiecej ;) tak więc do celu pozostało mi 7-8 kg gdy osiągnę wagę 58kg będę najszczęśliwszą osobą na ziemi ;) taką wagę miałam ok.4-5 lat temu i wyglądałam skromnie mówiąc genialnie;) oczywiśnie nie zakładam że w ciągu jednego miesiąca schudnę 8 kg mam zamiar walczyć conajmniej do końca roku, wrzesień to bardzo dobry czas dla mnie zaczyna się powoli jesień którą uwielbiam i to wtedy mam najwiecej weny do działania ;) tak więc moimglównym celem jest osiągnąć wagę 58kg

Mój plan który układałam w głowie kilka dobrych dni jest następujący:

Trening 5 razy w tyg a teraz pytanie co będę robiła tak więc nad tym również sie długo zastanawiałam aby było fajnie,różnorodnie i nie nudno,długo przeglądałam na necie co by tu fajnego robić tak więc padło na :

3 razy w tyg ćwiczenia w domu: Skalpel i 6min treningi Ewy, na przemian z Mel B moje ulubione zestawy to ABS,Pośladki, i cardio ,gdy starczy sił do tego mam super trasę biegową więc: ćwiczenia w domu minimum 1h  + krótki 20minutowy bieg

2 razy w tyg czysty godzinny bieg + ewentualnie Mel B ABS

(edit proszę nie piszcie że to za dużo na początek itd itd nie zapominajmy o tym że ja juz biegam od 4 miesięcy więc moja forma jest już na dość znacznym poziomie)

a moje główne wyzwanie na miesiąc wrzesień to WAGA!!

mam zboczenie wagowe wiem że to nie jest jakiś mega wyznacznik ale jestem uzależniona od wagi potrafię się ważyć kilka razy dziennie , nie wiem skąd to się wzięło ale jest to masakra i postanowiłam sobie zrobić wyzwanie miesięczne że nie będę sie ważyć i na koniec miesiąca będę miała niespodziankę gdy się zważę ;)

tak więc 1 września się zważę zmierzę i chowam wagę i centymetr na miesiąc do szafki i ostatniego września robię pomiar mam nadzieję że będzie niespodzianka ;)

trzymajcie kciuki ;)