Kochane jestem z siebie DUMNA
parzcie jaki obiad musiał dziś przygotować dla męża
NIE TKNĘŁAM ANI JEDNEJ FRYTKI!!!
A TAK DZIŚ WYGLĄDAŁAM ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Wiyue
4 grudnia 2013, 23:05Dobry mężuś miał obiadek :D Ja tam spróbowałabym choć kilku ;p
iwa0801
4 grudnia 2013, 17:00Brawo! :)
Catherine45
4 grudnia 2013, 16:18gratuluję wytrwałości ;)
Ankrzys
4 grudnia 2013, 16:12Dzielna byłaś! Ale on też niech uważa z jedzonkiem, chyba, że chce do nas dołączyć na Vitalii.
dredziaraa
4 grudnia 2013, 16:10Mmmm... Ale bym zjadla fryteczek :D
diamond19
4 grudnia 2013, 15:59Eeee... to i tak Twój mąż dużo nie je :P Mój luby jak wczoraj rosół ugotowałam to ja jadłam w bulionówce a on w wielkiej misce jak do sałatki. Szkoda, że nie zrobilam prównania bo by nieziemskie było.