Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: wiosna za 3 tygodnie... masakra
19 marca 2013
Właśnie obejrzałam pogodę a tam Pan Z powiedział że wiosna za 2-3 tygodnie do nas dopiero dotrze, straszne te wiadomości i gdzie tu szukać motywacji do aktywności fizycznej.....
avalan
20 marca 2013, 12:37... masakra... buuu.... az mnie ciary przeszły - czyli na śmingusa co - walimy snieżkami? i wrzucamy do zaspy? ... porażka
gruszkin
20 marca 2013, 08:03Ale za to jak przyjdzie to pełną parą. Ona nam daje szansę żebyśmy jeszcze trochę schudły.
domino71
20 marca 2013, 05:29mój Boże a ja miałam nadzieję, że to ostatni tydzień zimy, buu
kainova
19 marca 2013, 22:10Mamy więcej czasu na przygotowanie swoich figur na wiosnę :)
kania1312
19 marca 2013, 20:40Alicjo, co tak narzekasz??? Maruda Ty jedna:) Trzy tygodnie to nie tak wiele:) Od jutra 5 przysiadów rano za karę!!!
zlosnica1989
19 marca 2013, 20:34Jak to gdzie??? Zostały TYLKO 3 tygodnie do sezony GOLIZNY!!! Fight!
Sindiaczek
19 marca 2013, 20:29w następnym tygodniu ma być wiosna ! głowa do góry ! ;) trzymajcie się ;D
wojnierz
19 marca 2013, 20:26błagam, nie załamuj mnie!!!!!może się pomylił? Może ma dotrzeć za 3 dni?:)