Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hmmmm


Elo laseczki, nie wytrzymałam i wlazłam wczoraj na wagę, byłam wystrachana że będę  musiała pasek poprawiać w górę po tych wszystkich grzeszkach i w ogóle po tym mało dietowym jedzeniu a tu zooonk w drugą stronę na wadze 72,5 kg i teraz nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć bo tak suma summarum w ciągu półtora miesiąca wyszło by że schudłam już 10 kg i boje się że cos jest nie tak bo kurde nie da się ukryć że ta waga za szybko cusik spada. Tak tak wiem że jestem głupia że się o cos takiego martwię że powinnam się cieszyć że się nie musze katować a waga i tak spada ale to nie tędy droga ehssssssssssssss

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.