Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Biedny Demus


W piątek mój kochany szczeniak Demon miał operacje stawu biodrowego.
Strasznie sie męczy a ja nie bardzo wiem jak mu pomoc. Robię mu oklady z lodu i próbuje dawać leki. Ale jak wytłumaczyć psu ze mimo ze leki sa niesmaczne to mu pomogą i żeby nimi nie plul.
Dzisiaj następna wizyta i veta. Zmiana opatrunku. 

...ach te zwierzaki bez nich życie byłoby takie puste.

  • ChceZmienicSwojeZycie

    ChceZmienicSwojeZycie

    13 listopada 2012, 01:18

    Ale slodziam , uwielbiam psy :)

  • NoweZycieNowaJa

    NoweZycieNowaJa

    13 listopada 2012, 00:25

    ale uroczy piesio :))

  • alibich

    alibich

    13 listopada 2012, 00:13

    Znalazłam sposób na podawanie antybiotykow : żółty ser. Demon go uwielbia. Dzięki za rady. Strzykawka to super pomysł. Podawanie leków przeciwbólowych teraz jest duzo łatwiejsze. Dziś ściągnęli mu opatrunki, rana strasznie duża. Pocieszajace jest to ze zaczyna ruszać noga.

  • isla72

    isla72

    13 listopada 2012, 00:09

    sliczny Twój szczeniaczek trzymam kciuki żeby wydobrzał

  • ajusek

    ajusek

    12 listopada 2012, 23:39

    motywacja rzecz nabyta:) - wszystko przed Tobą. A piesio biedny:( Ja w wakacje leczyłam swojego kocurka, uhhh wiem jak ciężko się patrzy na cierpiącego zwierzaka:(

  • Joanna501

    Joanna501

    12 listopada 2012, 23:25

    zwierzętom, jak dzieciaczkom, najlepiej dawać leki w strzykawce, ewentualnie takim zapodajniku jak do syropu przeciwgoroączkowego. Uciskasz lekko pyszczek po obu stronach i wkładasz po jednej stronie "policzka" strzykawkę. Nie ma siły by zwrócił.

  • nereida20

    nereida20

    12 listopada 2012, 21:04

    ehh,biedny maluszek :(

  • impossible08

    impossible08

    12 listopada 2012, 19:59

    może spróbuj rozkruszyć tą tabletkę i ponownie włożyć do kiełbaski;) śliczny piesek :))

  • alibich

    alibich

    12 listopada 2012, 12:08

    Próbowałam wkładać do kiełbaski, ale kiełbaski zjada a tabletkę wypluwa Rownież kruszylam i dodawalam do jedzenie ale wtedy nie chce jeść. Ostatnio pokrusztlam i rozpuscilam we wodzie. Córka pomogła mi go przytrzymac i niestety siła walkami mu do pyszczka

  • basterowa

    basterowa

    12 listopada 2012, 10:05

    Próbowałaś włożyć do kiełbaski? Albo umorusać tabletkę w pasztecie? Ja mojemu paszczę otwieram i wkładam do końca, nie wypluwa.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.