dzisiaj mialam,choc rano ledwo sie z lozka zwleklam,zle sie czulam i w ogole jakos nijak ale rozkrecilam sie po sniadaniu,pojechalam do pracy,kiedy wrocilam mezulek byl juz w domu ,odebral corcie z przedszkola i pojechalismy po synka do szkoly a z tamtad do miasta na zakupy,trzeba bylo meza ubrac na piatkowy wieszor tak zeby do mnie pasowal(hihihi),wrocilismy do domku glodni jak wilki ,szybko przygotowalam pyyycha obiadek i mezulek pojechal do pracy...
Od razu wzielam sie za sprzatanie bo jutro znow do pracy ide wiec nie bede miala na to czasu bo jak wroce trzeba bedzie obiadem sie zajac ,dzieci odebrac ,moze po zakupy do sklepu wdepnac....
A teraz pozagladam do Was drodzy moi i pojde spac bo padam ze zmeczenia...
Dobrej nocy...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
IfCatchDream
9 grudnia 2009, 22:56kolorowych snów :)