Tak , tak moje drogie.....ja wielka optymistka mam załamkę i dzisiaj rzuciłam się na muffinki, które wczoraj dzieciom upiekłam:( Jestem wściekła na siebie, że się nie powstrzymałam!!!!
A było tak pięknie....3 tygodnie bez odpuszczania!!!! A teraz...dupa:/
Nie wytrzymałam chyba ze względu, że od tak dawna mimo wysiłku moja waga stoi.. a dzisiaj rano jasna cholera -skok 0,5 kg. No i frustracje zapchałam ciachami:(
Jest mi wstyd. I nawet zastanawiałam się czy Wam się do tego przyznać:(
Limit kalorii dzisiaj już przekroczyłam, więc do końca dnia woda i chłosty:P
Drogie wytrwajcie...i nie bierzcie przykładu ze mnie.Trzymam kciuki za Was!!! Ja muszę pozbierać i skleić moją motywację na nowo!!! Odszukać wewnętrzną siłę!!!
Chyba zrobię sobie a'la fazę uderzeniową, żeby w końcu ta cholerna waga ruszyła!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ewelka99
13 marca 2012, 22:32ty wiesz ja mam tez taka załamke ostanio jak i ty tylko ze umnie dłuuuuuugo nic nieidzie w minus wagowy i temu sie gnebie nawet mi sie wpisow w pamietnik niechce robic bo czym tu sie chwalic niepowodzeniami?
juullia
13 marca 2012, 21:54@ się skończy i dietkujemy dalej, bo wiosna już puka do drzwi :)
ivonek77
13 marca 2012, 20:54Jsk sie nie ma na co zwalic to zawsze mozna zwalic na @ ja tam sobie wmawiam , ze to ona teraz przez pare dni rzady sprawuje , ja moge sie jej opierac , zapierac , buntowac a i tak w drodze do domu zjadalm 3 pianki w czekoladzie , no cozzz . Trzymaj sie :) w nastepnym tygodniu bedzie o niebo lepiej , zobaczysz :)
Ninka1985
13 marca 2012, 20:52No to życzę Ci, żeby się udało pozbierać i skleić na nowo motywację. Rozumiem Ciebie doskonale. Ja też szukam i szukam tej wewnętrznej siły ale jak śpiewała Reni Jusis w piosence o komorniku :Kiedyś Cię znajdę..itd.
MADDY9
13 marca 2012, 18:54Ja też przez @ mam totalną masakrę..od 4 dni wpierdzielam wszystko co mam pod ręka..dzisiaj już miałam "być grzeczna" ,od rana dobrze zaczełam,ale potem jak zobaczyłam moja córkę z lodami czekoladowymi to nie wytrzymałam..i jeszcze do tego najadłam się orzeszków..a na siłownię nie chce mi się iśc bo mnie brzuch boli...cięzkie życie kobiety..
malymaluszek1
13 marca 2012, 17:13no ja miałam 2 tyg tyo samo i poleciałam o 1,6 kg do przpdu, nie popełniaj mojego błedu!
esiart84
13 marca 2012, 15:35Ja w sobotę zjadłam szaszłyk z grila i popiłam piwem :)
MizEatAlot
13 marca 2012, 12:58A może rzuciłaś się na nie właśnie dlatego, że przez 3 tygodnie miałaś "szlaban" na słodycze? Może jakbyś pozwalała sobie raz w tygodniu na coś słodkiego, to skończyłoby się na jednej muffince, która diety nie niweczy? Przemyśl i nie załamuj się, trzymam kciuki. :)